Piotr Kwiatek OFMCap

🔔 O PIEŚNI, KTÓREJ NIE DA SIĘ FAŁSZOWAĆ

🛐#PsalmNaDzień
„Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską w obcej krainie?” (Ps 137,4)

Psalmista mówi: Nie będę udawać! Nie zatańczę do melodii, której moje serce nie czuje. Bo czym jest pieśń Pańska, jeśli nie wyrazem prawdy? Śpiewać w niewoli – to jak wmawiać sobie, że wszystko gra, gdy wszystko się wali.
To dramat każdej osoby, która czuje się zmuszona, by grać rolę, być miłym, pozytywnym, „ogarniać”, podczas gdy wewnętrznie coś w niej krzyczy: to nie ja, to nie moje miejsce, to nie moje wartości. Znamy to? Korpo, gdzie musisz się uśmiechać, choć masz ochotę płakać. Związek, w którym mówisz „kocham”, ale już nic nie czujesz. Kościół, w którym wypowiadasz słowa wiary, ale nie wierzysz w nie od miesięcy.
Jezus też nie śpiewał w Getsemani. On milczał, pocił się krwią, płakał (Łk 22,44). Bo prawda boli, ale nie fałszuje.

🩵 TRZY PYTANIA DO SERCA
👉 Kiedy ostatni raz powiedziałeś „tak”, chociaż twoje serce krzyczało „nie”?
👉 Gdzie dziś jesteś „w obcej krainie” – emocjonalnie, duchowo, społecznie?
👉 Co by się stało, gdybyś przestał śpiewać „na siłę” i pozwolił sobie na ciszę?

🧩 ĆWICZENIE DLA DUCHA
Weź dziś 5 minut i zapisz jedną sytuację, w której czujesz, że jesteś „w niewoli” – że działasz niezgodnie z sobą. Nazwij emocje. Zidentyfikuj wartość, którą tam tracisz. Potem zapytaj siebie: co zrobiłby Jezus w mojej sytuacji?

📍 ZAPAMIĘTAJ
Spójność polega na tym, że nie śpiewasz cudzej pieśni, gdy twoja dusza milczy.

✝️ „Niech wasza mowa będzie: Tak – tak, nie – nie” (Mt 5,37).

#psalm137 #duchowość #psychologia #prawda #spójność #nieśpiewajfałszu #żyjnaprawdę

PAMIĘĆ, KTÓRA OCALA W CZASIE WYGNANIA

🛐#PsalmNaDzień
„Niech język mi przyschnie do podniebienia, jeśli nie będę pamiętał o tobie, jeśli nie postawię Jeruzalem ponad największą moją radość” (Ps 137,6).

Wygnanie boli jak suchość w ustach, a tęsknota rozrywa serce jak pusty dom, w którym milkną dawne pieśni. A jednak pamięć o Jeruzalem jest jak łyk wody ze źródła ukrytego w kamieniu — niewidoczna, a ratująca życie. To więcej niż wspomnienie: to wierność, która nie pozwala, by człowiek rozpadł się na kawałki.
Pamięć o świętym mieście jest jak kotwica, która nie pozwala, by serce dryfowało tam, gdzie chwilowa ulga kusi łatwym zapomnieniem. Gdy lęk szepcze: „jesteś sam”, ten wers odpowiada: „pamiętaj”. A pamięć przemienia samotność w drogę, która prowadzi dalej niż pustynia.

🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Co dziś stawiasz ponad największą radość i czy naprawdę jest to Bóg?
👉 Jaką osobistą pamięć nosisz jak talizman, która pozwala ci oswajać samotność?
👉 Kto w twojej wspólnocie potrzebuje, byś przypomniał mu o „Jeruzalem” – sensie większym niż chwilowa ulga?

🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE
Weź kartkę i napisz jedno słowo, które dla ciebie znaczy „Jeruzalem”. Włóż ją do kieszeni. Dziś, gdy poczujesz lęk albo zmęczenie, sięgnij do niej i powiedz szeptem: „Pamiętam”.

📍 ZAPAMIĘTAJ
Pamięć nie tylko chroni przed rozpaczą — daje początek przyszłości, która jeszcze się nie narodziła.

PRZYSIĘGA, KTÓREJ NIC NIE ZMYJE

📕 #PsalmNaDzień

„Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, niech uschnie moja prawica” (Ps 137,5)

To krzyk wygnańca, ale też przysięga jak tatuaż na dłoni – niezmazywalna, nienaruszalna. Na wygnaniu pamięć staje się kompasem w kieszeni płaszcza. Smakuje jak chleb z rodzinnego stołu i pachnie ziemią po deszczu. To kotwica, gdy fale rosną. Lęk o tożsamość maleje, gdy powtarzasz imię miejsca, które nadało ci sens. Ale jest coś większego: nawet jeśli ty zapomnisz o Bogu, On nigdy nie zapomni o tobie. „Oto wyryłem cię na obu dłoniach” (Iz 49,16). Twoje imię jest wpisane w Jego serce jak w księgę życia. Jezus zapewnia: „Ja znam swoje owce, a one Mnie znają” (J 10,14). To On pamięta o tobie, kiedy sam gubisz się w Babilonie codzienności.

🩵 PYTANIA DO SERCA

👉 Co dziś obiecasz Bogu, by nie zgubić Jego śladów w twojej historii?

👉 Jakie wspomnienie koi twoje lęki, a jakie trzeba oczyścić, by przestało tobą rządzić?

👉 Jak twoja wierność pamięci buduje wspólnotę tam, gdzie tylu czuje się zagubionych?

🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE

Zapisz na kartce jedno zdanie, które chcesz pamiętać o Bożej wierności. Schowaj je do portfela. Ustaw alarm na 20:00 i przez minutę powtarzaj to zdanie szeptem, dziękując za to, że twoje imię jest zapisane w dłoniach Jezusa. Potem podziel się w komentarzu jednym słowem, które jest twoim Jeruzalem.

📍 ZAPAMIĘTAJ

To, że ty pamiętasz o Bogu, daje ci siłę. Ale to, że On pamięta o tobie, daje ci życie.

🪉HARFY CISZY – GDY BÓG STROJI NASZE SERCA

✝️ #PsalmNaDzień

„Na topolach tamtej krainy zawiesiliśmy nasze harfy” (Ps 137,2).

Czasem i my tak robimy – odkładamy instrument duszy, bo już nie mamy siły grać. Wypalenie, rozczarowanie, brak sensu – jakby wszystkie struny pękły naraz. Ale właśnie wtedy wchodzi Jezus – Muzyk duszy. On nie tylko stroi, lecz także potrafi naprawić i zbudować instrument na nowo. W wierze można wykrzyczeć ból jak w lamentacyjnym psalmie, ale też uczyć się ciszy i słuchania. A przecież w muzyce to jest najważniejsze: nie tylko grać, lecz wsłuchiwać się w Tego, który jest źródłem dobra. Może dlatego harfy trzeba było zawiesić – by nauczyć się słuchać, zanim znów zaczniemy grać. „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je” (J 10,27). To nie milczenie rozpaczy, ale cisza, w której rodzi się nowa pieśń.

💭 PYTANIA DO SERCA

❓ Co w tobie musi zamilknąć, abyś mógł naprawdę usłyszeć głos Boga?
❓ Jakie „struny” twojego życia wymagają dziś najpilniej dotyku Jezusa?
❓ Czy masz odwagę pozwolić, by On zagrał w twoim życiu pieśń, której sam nigdy byś nie wymyślił?

👉 Ćwiczenie: Usiądź w ciszy. Wyobraź sobie swoją duszę jak harfę w dłoniach Jezusa. Oddaj Mu swoje rozstrojone struny i powiedz prosto, ale z wiarą: „Jezu, ufam Tobie”. To twoja pierwsza nuta nowej melodii.

🎵 Cisza to nie koniec pieśni – to początek koncertu, który Bóg chce zagrać w twoim sercu.

🌊 PAMIĘĆ BUDZI NADZIEJĘ

📘 #PsalmNaDzień
„Nad rzekami Babilonu – tam myśmy siedzieli i płakali, kiedyśmy wspominali Syjon” (Ps 137,1)

Obraz wygnańców nad rzekami Babilonu to nie tylko historia sprzed wieków. To kadr, który znamy z własnego życia. Siedzisz na ławce w obcym mieście, telefon w ręku, a w sercu ciężar: tęsknota za domem, bliskością, dobrym słowem którego już nie ma, albo za sobą samym sprzed lat. Babilon to nie tylko geografia – to stan ducha, miejsce, gdzie czujesz się obcy, nawet jeśli wokół wszystko błyszczy.

Ale Syjon… Syjon to twoje centrum. To wspomnienie domu pachnącego chlebem. To dłonie, które kiedyś przytrzymały cię w chwili upadku. To modlitwa, która daje oddech w najgorszym chaosie.

Wygnańcy płakali, bo tęsknili – a tęsknota jest dowodem, że życie nie skończyło się w Babilonie. Syjon nie ginie, nawet jeśli chwilowo nie widać jego murów – on bije w sercu, jak niegasnący puls nadziei.

🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Jaką tęsknotę noszę w sercu, która może stać się drogowskazem, a nie ciężarem?
👉 Czy potrafię zobaczyć w mojej tęsknocie nie brak, lecz zaproszenie do czegoś większego?
👉 Gdzie jest mój Syjon dzisiaj – w wierze, relacjach, twórczości – i jak mogę do niego wracać codziennie?

🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE – „Spacer do Syjonu”
Podczas spokojnego spaceru wybierz jedną rzecz w otoczeniu (drzewo, dźwięk, detal architektury), którą nazwiesz swoim „dzisiejszym Syjonem” – znakiem życia i nadziei. Za każdym razem, gdy spojrzysz na nią w drodze, powtarzaj w myślach: „To jest we mnie żywe”. Pozwól, aby ta praktyka uczyła cię dostrzegać Syjon w zwyczajnych chwilach.

📍 ZAPAMIĘTAJ
Babilon nie jest ostatnim słowem – prawdziwe życie zaczyna się tam, gdzie nie pozwalamy, by tęsknota umarła.

Telewizja TRWAM

💛 Drodzy!
📞 Już jutro usłyszymy się nie tylko w Radiu Maryja (21:30 – audycja dla małżonków i rodziców), ale także wcześniej – o 18:15 w Telewizji Trwam. Właśnie przed chwilą dostałem zaproszenie.

🙏 Rzeczywistość bywa zaplanowana (tak jak audycja radiowa), ale i spontaniczna (rozmowy niedokończone w TV) – tym bardziej trzeba zawierzać wszystko Duchowi Świętemu.🙏

📌 Temat rozmów w TELEWIZJI TRWAM:
„Między szczęściem i świętością – rozmowy niedokończone” ✨

📌 Temat rozmów w Audycje dla małżonków i rodziców: PsalmoTerapia – Modlitwa psalmami jako droga do odnowy wiary, poznawania siebie i Boga.

💒 Serdecznie Was zapraszam na te dwa różne wydarzenia!

📝 PIEŚŃ W INNEJ TONACJI

📘 #PsalmNaDzień
„Jakże mamy śpiewać pieśń Pana na ziemi cudzej?” (Ps 137,4).

Są chwile, gdy dawnych pieśni nie umiemy zaśpiewać tak samo. Radość, która kiedyś była lekka, dziś nie mieści się w ustach. Psalm pokazuje, że można śpiewać inaczej: w tonacji mollowej, w rytmie lamentu, z nutą tęsknoty. I to także jest modlitwa. Bóg przyjmuje zarówno śpiew pełen wesela, jak i głos drżący od bólu. Ważne, by w każdej melodii zwracać się ku Niemu. Pamięć nie jest więzieniem, lecz drogowskazem — uczymy się, że nowe pieśni rodzą się z ran i zaufania.

🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Jak dziś brzmi Twoja pieśń przed Bogiem: radosna, pełna tęsknoty, a może cicha i naznaczona lamentem?
👉 Czy pozwalasz sobie modlić się również przez lament, bez udawania radości?
👉 Kogo obok Ciebie możesz wesprzeć w jego „pieśni w lamentacyjnej”. Jak możesz pomóc, aby ta pieśń była adresowana do Boga?

🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE
Usiądź w ciszy na kilka minut.
Powiedz Bogu jednym zdaniem: „Tak brzmi dziś moja pieśń…” – i nazwij, czy jest smutna, pełna tęsknoty, czy radosna.
Weź głęboki oddech i powiedz w sercu: „Przyjmij mnie takim, jak jestem”. To wystarczy, by Twoja modlitwa stała się prawdziwą pieśnią.

📍 ZAPAMIĘTAJ
Nie każdą pieśń zaśpiewamy jak dawniej. Ale każdą — nawet tę w tonacji lamentu — możemy ofiarować Bogu.

Obca ziemia nie unieważnia pieśni. Uczy nowej tonacji.

Dni skupienia – Warszawa

🌿 Od wczoraj mam radość prowadzić dni skupienia dla Sióstr Służebniczek w Warszawie. Dzisiejszy dzień przywitał nas piękną pogodą ☀️ – a my troszczymy się także o to, aby równie piękna pogoda panowała w naszych sercach.

🌊 PRZEZ ŚRODEK LĘKU, NIE SKRAJEM

🛐 #PsalmNaDzień

„I przeprowadził środkiem Izraela, bo Jego łaska na wieki.” (Ps 136,14)

Morze nie rozstąpiło się obok, lecz w środku. To obraz przechodzenia przez lęk, a nie okrążania go. Znasz ten moment: mail o 23:47, pusty kubek po kimś, cisza telefonu jak studnia. Łaska nie gasi nocy, ale rysuje korytarz światła szeroki na dwa kroki. Idziesz, choć brzegi szemrzą, bo Ktoś prowadzi, a nie popędza. Psychologia mówi: nazwany lęk traci moc. Biblia dodaje: zaufanie nadaje kierunek.

🩵 PYTANIA DO SERCA

👉 Gdzie dziś Bóg zaprasza cię, by pójść środkiem, nie skrajem?
👉 Jaki lęk nazwiesz konkretnie i jaki będzie twój pierwszy mały krok?
👉 Komu możesz pożyczyć swoje światło latarki, by nie szedł sam?

🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE

Usiądź na chwilę w ciszy. Zapisz jedno słowo, które dziś budzi w tobie lęk. Pod tym słowem napisz: „Twoja łaska na wieki”. Zrób głęboki wdech i wydech. To twoje pierwsze przejście przez środek.

📍 ZAPAMIĘTAJ

Łaska nie skraca drogi. Ona otwiera przejście. Nie trzeba udawać odwagi. Wystarczy zrobić krok w świetle, które właśnie masz.