Wczoraj w Krakowie odbyło się kolejne spotkanie formacyjno-modlitewne wspólnoty 1W1. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy przybyli, a szczególnie trzem nowym osobom – cieszymy się, że jesteście z nami!
Przypominam, że każdy jest mile widziany w dowolnym momencie – drzwi są zawsze otwarte!
Podczas spotkania modliliśmy się Psalmem 103, korzystając z metody „zobaczyć Jezusa w psalmie”. Było to głębokie doświadczenie, które jeszcze bardziej ożywiło nasze serca. Po modlitwie dzieliliśmy się w grupach – to był naprawdę piękny, budujący czas. Serce rośnie!
🛐 #PsalmNaDzień Niech chwała Pana trwa na wieki: niech Pan się raduje z dzieł swoich (Ps 104,31)
Wyobraź sobie malarza, który po ukończeniu dzieła odsuwa się o krok, przymyka oczy i z uśmiechem szepcze: „To jest dobre.” Albo wynalazcę, który po latach eksperymentów uruchamia maszynę i widzi, że działa – jego twarz rozświetla czysta, nieudawana radość. A teraz wyobraź sobie Boga, który stwarza świat – ocean pełen wirujących fal, niebo rozbłyskujące gwiazdami, ptaki wzbijające się w powietrze, a na końcu człowieka – zdolnego do miłości, zdumienia i kontemplacji. I On, Stwórca, nie patrzy na to chłodno, z dystansem. On się tym cieszy! Psalm 104, 31 mówi: „Niech chwała Pana trwa na wieki: niech Pan się raduje z dzieł swoich.” To zdanie jest jak powracający refren Księgi Rodzaju: „I widział Bóg, że było dobre.” Radość Boga to nie obojętny uśmiech demiurga, ale zachwyt artysty, który dostrzega piękno w swoim stworzeniu. To fundamentalna prawda duchowa i psychologiczna: radość jest wpisana w samo istnienie świata.
Ale czy my, ludzie XXI wieku, wciąż to widzimy?
Autor Psalmu 104 to człowiek o sercu kontemplatyka – dostrzega nie tylko samo piękno, ale jego Źródło. To rzadki dar w świecie, gdzie zło i chaos często zasłaniają nam dobro. Media epatują katastrofami, internet rozbrzmiewa lękiem, a my – przytłoczeni szybkim tempem życia – łatwo gubimy zdolność do widzenia rzeczywistości oczyma zachwytu. Psychologia mówi, że to, na czym się koncentrujemy, zaczyna dominować w naszej percepcji. Jeśli karmimy się jedynie negatywnymi bodźcami, stopniowo tracimy wrażliwość na piękno. A jednak, jeśli przyjrzymy się uważnie, dobro nadal pulsuje wokół nas.
Dziecko, które z ufnością się śmieje. Wschód słońca, który maluje niebo w ognistych barwach. Pomocna dłoń wyciągnięta w geście przyjaźni. A nade wszystko – cud istnienia, które w każdej sekundzie trwa tylko dlatego, że Bóg nadal mówi temu światu „tak”. On nie tylko stworzył świat, ale nadal się nim raduje. Jego radość nie jest echem przeszłości, ale żywą rzeczywistością.
Czy potrafisz dostrzec dobro?
Może warto dzisiaj spróbować patrzeć inaczej? Może zamiast skupić się na tym, co nas przeraża, podrażnia czy przytłacza, zatrzymać się na chwilę jak autor Psalmu 104 – i zobaczyć świat takim, jakim naprawdę jest: pełnym Bożej chwały? Może warto usiąść wieczorem i zapytać siebie: „Czy dzisiaj zobaczyłem choć jedno dobro?”
Bo może właśnie w tym tkwi tajemnica – prawdziwa psychologia stworzenia. Nie tylko Bóg raduje się światem. My również jesteśmy do tego stworzeni.
„Kiedy im dajesz, przyjmują, gdy otwierasz swą rękę, wszystko napełnia się dobrem. Lecz gdy odwracasz swe oblicze, ogarnia je trwoga; gdy zabierasz im ducha, giną i w proch się obracają.” (Ps 104,28-29)
Kiedy życie nam sprzyja, wszystko wydaje się lekkie. Mamy energię, pomysły, nadzieję. Ludzie uśmiechają się na ulicy, kawa smakuje lepiej, a problemy wydają się do rozwiązania. To właśnie chwile, gdy Bóg „otwiera swą rękę” i wszystko napełnia się dobrem.
Ale co, gdy tego dobra zaczyna brakować? Gdy przychodzi kryzys, pustka, samotność? Nagle ta sama ulica wydaje się ponura, kawa bez smaku, a przyszłość—mglista i pełna lęku. Czujemy się jak dzieci, którym ktoś nagle zgasił światło. Boimy się. A strach, jak mówią psychologowie, odbiera nam zdolność racjonalnego myślenia.
Psalm 104 to nie tylko poetycka obserwacja życia, ale też wezwanie do zaufania. Bo choć człowiek doświadcza braku, Bóg nigdy nie odchodzi naprawdę. „Odwraca oblicze” – ale nie znika. To jak zachmurzone niebo: słońce nadal tam jest, choć go nie widzimy.
Przekonałem się o tym ostatnio na własnej skórze. Wracałem samolotem z Nottingham, a pogoda była typowo angielska – szaro, deszczowo, ponuro. Ale kiedy maszyna wzniosła się ponad chmury, zobaczyłem coś zupełnie innego: błękitne niebo, pełne słońce, morze światła. Tak jest z Bogiem. Może wydawać się daleki, niewidoczny – ale On tam jest, niezależnie od tego, jak wygląda nasza rzeczywistość z ziemskiej perspektywy.
W chwilach duchowej pustyni warto pamiętać, że Bóg otwiera rękę w swoim czasie. A czasem, gdy wydaje nam się, że nic nie dostajemy, On uczy nas dostrzegać to, co już mamy. Może studnia nie była pusta, tylko my nie umieliśmy czerpać wody głębiej?
Psalmy uczą nas jednej rzeczy: życie to nie linia prosta, ale fale przypływu i odpływu. To rytm: napełnienie i tęsknota, światło i cień, pełnia i proch. Ale na końcu, wciąż i zawsze, jest Ten, który daje tchnienie i życie.
Więc jeśli dziś czujesz pustkę—nie panikuj. Może to tylko moment, gdy Bóg uczy cię ufać, zanim znów otworzy swą rękę. Błogosławionego dnia!
🛐 #PsalmNaDzień „Jakże liczne są Twe dzieła, PANIE! Wszystko z mądrością uczyniłeś; ziemia jest pełna Twoich stworzeń” (Ps 104,24).
Możemy podziwiać niebo i zgłębiać prawa rządzące naturą, możemy analizować ludzkie emocje i mechanizmy psychiki. Ale to nadal tylko początek. Kontemplacja to nie tylko refleksja nad tym, co widzialne, ale także zdolność dostrzegania tego, co ukryte – Mądrości, która tym wszystkim kieruje.
Kontemplacja nie jest luksusem dla mistyków. Jest koniecznością dla każdego, kto nie chce przeżyć życia na płytkiej tafli rzeczywistości. To wyjście poza powierzchowność, poza sam fakt istnienia, w stronę głębokiej prawdy.
🛐 #PsalmNaDzień „Ty uczyniłeś księżyc miarą czasu; słońce zna porę swego zachodu” (Ps 104,19).
Czas. Ulotny jak poranna mgła, nieuchwytny jak cień przemykający po ścianie. Wydaje się, że go kontrolujemy, że trzymamy go w garści – w terminarzach, kalendarzach, aplikacjach do zarządzania dniem. A jednak wystarczy chwila, by poczuć, że wymyka się nam, rozpływa w nieznane.
Kiedy Bóg stworzył świat, nadał mu rytm. „Był wieczór i poranek” – powtarza Księga Rodzaju jak refren. Nie chaos, ale harmonia. Księżyc i słońce – nieprzypadkowi strażnicy czasu – przypominają nam, że w tym rytmie jest sens. Że zachód słońca nie jest końcem, ale przejściem. Że ciemność nocy nie jest pustką, ale czasem oczekiwania na świt. Niebo uczy nas, że życie jest cyklem: pracy i odpoczynku, smutku i radości, próby i nadziei. Człowiek, który ignoruje ten rytm, szybko się wypala. Ten, kto go przyjmuje – odnajduje pokój. Nie jest przypadkiem, że Jezus sam często modlił się o świcie lub w nocy – dostosowując się do odwiecznego rytmu stworzenia.
C.S. Lewis pisał: „Czas jest narzędziem Boga, by nas kształtować”. I rzeczywiście – każda sekunda jest jak dłuto w rękach artysty, który rzeźbi naszą duszę.
Bóg nie pozostawia cię w chaosie. Że księżyc i słońce wciąż wypełniają swoją misję – tak jak i ty jesteś wezwany do swojej.
🙏Serdecznie dziękuję parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Nottingham, na czele z księdzem proboszczem Krzysztofem i księdzem Krystianem, za zaproszenie oraz ciepłe przyjęcie. To dla mnie wielka radość, że w sobotę mogłem poprowadzić warsztat „Od narzekania do docenienia”, a w niedzielę wygłosić kazania na wszystkich Mszach Świętych. 🔥Dziękuję wszystkim parafianom za wspaniałą organizację i zaangażowanie, a szczególnie licznie zgromadzonym uczestnikom (ponad 110 osób). To był wyjątkowy czas pełen otwartości, życzliwości i wspólnej refleksji. Dziękuję za gościnę i piękne spotkania!
🛐 #PsalmNaDzień „Ty sprawiasz, że rośnie trawa dla bydła i zioła służące ludziom, żeby mogli czerpać pokarm z ziemi” (Ps 104,14).
Bóg nie jest dalekim demiurgiem, który stworzył wszechświat i zostawił go samemu sobie. On jest jak rolnik doglądający zasiewów, jak matka przygotowująca posiłek dla swoich dzieci. Bez jego dłoni nawet najpotężniejsza cywilizacja zniknęłaby szybciej niż poranna mgła. Ale tu pojawia się pytanie: czy my to w ogóle zauważamy?
Psychologowie mówią o „efekcie przyzwyczajenia” – im częściej coś dostajemy, tym mniej to doceniamy. Powietrze, woda, chleb na stole – oczywistości, o których myślimy dopiero wtedy, gdy ich zabraknie. Ile razy denerwowaliśmy się, że kawa za gorąca, a chleb nie pierwszej świeżości, zamiast dostrzec cud samego ich istnienia?
Bóg jest mistrzem rzeczy zwyczajnych. Nie manifestuje się przez fajerwerki, ale przez ciepło słońca na twojej skórze i smak owocu, który masz w ustach.
Witajcie drodzy w nowym tygodniu. Jakie słowa psalmu Cię poruszają w tym. Nowym tygodniu?
🛐 #PsalmNaDzień „PANIE , mój Boże, jesteś nieskończenie wielki! Odziałeś się w majestat i piękno, okryłeś się światłem jak płaszczem. Rozciągnąłeś niebo jak namiot” (Ps 104,1-2).
Psalmista nie miał teleskopów Hubble’a ani mikroskopów elektronowych. Ale miał coś, czego często brakuje nam dziś: wiarę, która widzi więcej. Gdy patrzył na niebo, nie widział tylko gwiazd – widział Bożą chwałę. Gdy patrzył na morze, nie widział tylko wody – widział Bożą potęgę. Jak pisał św. Augustyn: „Świat jest księgą, a kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę”.
Dziś, gdy nauka odkrywa przed nami coraz więcej tajemnic wszechświata, Psalm 104 przypomina: nie zatrzymujmy się na powierzchni. Wiara nie jest ucieczką od rzeczywistości, ale sposobem na jej głębsze zrozumienie. To jak patrzenie na obraz przez lupę – nagle dostrzegamy detale, które wcześniej umykały naszej uwadze.
🙏Błogosławionego tygodnia w łączności w 1W1. Kochani w naszej wspólnocie 1W1 aż 4200 osób modli się za Ciebie i w Twoich intencjach codziennie! To Boży kapitał! Bogu niech będą dzięki!
🛐 #PsalmNaDzień „Nie postępuje z nami według grzechów naszych, nie odpłaca nam według naszych nieprawoścI” (Ps 103,10).
To jest prawdziwy skandal łaski! Bóg, który nie trzyma kalkulatora w ręku. Nie spisuje win w zeszycie z bilansami. Nie wystawia rachunków za nasze błędy, jak skrupulatny księgowy życia. Przeciwnie – On zrywa stare umowy i pisze nową historię: historię miłości, która nie zna matematyki odwetu. W tym świecie, gdzie rądzą bezlitosne prawa akcji i reakcji, On wnosi zupełnie inny porządek. Miłosierdzie, które burzy schematy. Bo przecież sprawiedliwość powinna działać inaczej: zawiniłeś, to płacisz. Uderzyłeś, to sam zostaniesz uderzony. Tak funkcjonuje świat. Ale nie Bóg.
Jezus w przypowieści o synu marnotrawnym (Łk 15,11-32) nie zostawia nam złudzeń. Ojciec nie tylko nie każe syna za roztrwonione dziedzictwo, ale biegnie mu naprzeciw. Biegnie! A to w tamtych czasach było niegodne szanującego się patriarchy. Powinien stać dumnie i czekać, a nie podwijać szaty i pędzić jak dziecko. Ale oto Jego miłość jest szybsza niż wszelka kara. Wita syna pierścieniem i ucztą, a nie wyrzutami. Bo Bóg nie jest menedżerem sprawiedliwości. On jest Ojcem miłosierdzia. Czy to oznacza, że grzech nie ma konsekwencji? Oczywiście, że ma. Każde zło rani, zostawia blizny, niszczy relacje. Ale jeśli grzech jest jak płomień trawiący serce, to Boże miłosierdzie jest wodą, która go gasi. On nie zaprzecza sprawiedliwości, lecz ją przekracza. Dlatego Psalmista wykrzykuje słowa, które do dzisiaj są jak dynamit dla logiki odwetu: „Nie postępuje z nami według grzechów naszych”.
Ale my? My wciąż kurczowo trzymamy się zasady: „oko za oko”. Zapamiętujemy urazy jak katalog przewin. Kolekcjonujemy krzywdy i budujemy z nich mury nie do przebicia. Kiedy Mandela wyszedł na wolność po 27 latach więzienia, mógł chcieć zemsty. Mógł pragnąć odpłaty. Ale powiedział: „Jeśli zacznę nienawidzić, nigdy nie będę wolny”. To jest siła miłosierdzia. Siła, która wyzwala nie tylko ofiarę, ale i winowajcę.
Bo w świecie miłosierdzia nie ma przegranych. Ten, kto zranił, może być odmieniony. Ten, kto został zraniony, może odzyskać pokój. Przebaczenie nie jest słabością, jest najmocniejszym ciosom zadanym ciemności. Jezus na krzyżu nie tylko przebaczał – On zamieniał ból w życie. „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34) – te słowa mogły zatrząsnąć wszechświatem. I nadal trząsną, jeśli tylko pozwolimy im przeniknąć nasze serca.
Dlatego dzisiaj psalm przypomina nam: „Nie odpłaca nam według naszych nieprawości”. To nie zaproszenie do beztroskiego życia, ale do radykalnej zmiany myślenia. Do przejścia z logiki odpłaty do logiki łaski. Bo Bóg, zamiast rozliczać, przebacza. A my? Naśladujmy Go, bo tylko tak odnajdziemy prawdziwą wolność.
🛐 #PsalmNaDzień Miłosierny jest PAN i litościwy, cierpliwy i pełen łaskawości (Ps 103,8).
Święty Jan opisuje Boga jednym słowem: „Jest miłością”, psalmista w czterech ukazuje Jego przymioty. A my? Czy potrafimy odzwierciedlać Jego miłosierdzie? Św. Jan Chryzostom mawiał: „Nic nas tak nie upodabnia do Boga jak stała gotowość do przebaczenia”. Przebaczenie to nie zapominanie, to decyzja, by nie pozwolić, by przeszłość rządziła Twoją przyszłością. Niewybaczenie to trucizna, którą pijemy, czekając, aż zaszkodzi innym.
Wyobraź sobie Boga jako ratownika, który nie czeka, aż tonący krzyknie o pomoc. On już jest w wodzie, wyciąga Cię, nawet gdy sam nie wiesz, że się topisz. 🔴 MIŁOSIERDZIE to nie tylko współczucie, to działanie. To Bóg, który widzi Twoje błędy, ale zamiast Cię potępiać, wyciąga rękę. Czy Ty też tak potrafisz?
Bóg to specjalista od ran, które inni ignorują. 🟢 LITOŚĆ to nie słabość, to siła, która pozwala zobaczyć czyjąś krzywdę i powiedzieć: „Nie zostawię Cię z tym sam”. To jak dobry terapeuta, który nie ocenia, ale rozumie. Czy w Twoim życiu jest miejsce na taką empatię?
🔵 CIERPLIWOŚĆ Boga to nie bierne czekanie, ale aktywna gotowość. On nie liczy, ile razy upadłeś. On wie, że każdy z nas potrzebuje czasu, by się podnieść. To jak rodzic, który sto razy tłumaczy dziecku, jak zawiązać sznurowadła, bo wie, że w końcu mu się uda. Czy Ty też potrafisz być cierpliwy wobec siebie i innych?
🟡 ŁASKAWOŚĆ Boga to jak promienie słońca – nie pytają, na kogo świecić, po prostu ogrzewają każdego. To bezwarunkowa dobroć, która nie szuka zasług. Czy potrafisz kochać bez oczekiwań? Czy Twoje serce jest jak słońce, czy jak latarka z wyłącznikiem?
Dobrego dnia wszystkim! 📌📌📌Od dziś w naszej wspólnocie 1W1 modli się aż 4200 osób – to prawdziwa armia, która każdego dnia wznosi modlitwy w Twojej intencji. Takie wsparcie otrzymujesz! 🙏✨