Zawsze bardzo cenię Wasze świadectwa związane z modlitwą psalmami i chętnie dzielę się nimi z innymi. Wiara rodzi się ze słuchania, dlatego tak ważne jest dzielenie się doświadczeniem jej przeżywania w codzienności.
Dziś otrzymałem następujący e-mail:
„Dzień dobry Kończę książkę zeszyt ćwiczeń do psalmów i wykonując metodę przystani chcę się podzielić moim świadectwem. Najbardziej pomogło mi pisanie swojego psalmu. Mam problemy z wyrażaniem emocji. Od dłuższego czasu chodzę do psychologa i psychiatry. Myślę że to ćwiczenie pomaga mi zobaczyć co tak naprawdę jest w mym sercu.. W metodzie przystani najbardziej pomocny okazał się etap pamiętaj, który pomocny jest w trudnych chwilach. Łatwiej przez to jest mi zbliżyć się do Pana. Do swojego życia duchowego chciałbym zabrać codzienne modlenie się psalmami. Myślę że przez to powoli udaje mi się ustalić priorytety , dostrzegać co w życiu jest ważne i przede wszystkim dostrzeganie obecności Boga w życiu codziennym oraz traktowanie go jako Ojca. Dziękuje za zaangażowanie aby modlić się psalmami oraz propagowanie nie narzekania Bóg zapłać Pozdrawiam serdecznie Mariusz”
Zaproszenie do testowania aplikacji DOBROTEKA 2.0 na iPhone
Serdecznie zapraszam wszystkich użytkowników iPhone’ów do wypróbowania i przetestowania nowej wersji aplikacji DOBROTEKA 2.0 w systemie iOS.
Jest to świetna okazja, by jako jedni z pierwszych zapoznać się z jej funkcjami, przetestować nowe możliwości oraz pomóc nam w ulepszaniu doświadczenia użytkownika. Każda uwaga i opinia jest dla nas niezwykle cenna – dzięki Waszemu zaangażowaniu możemy sprawić, że aplikacja będzie jeszcze bardziej funkcjonalna i dostosowana do Waszych potrzeb.
Prosimy o wszelkie informacje zwrotne, uwagi oraz sugestie kierować na adres e-mail: aplikacjadobroteka@gmail.com
„Bo wszyscy bogowie pogan są nicością, PAN zaś stworzył niebiosa” (Ps 96,5)
Bóg stworzył niebiosa i ziemię, a także nas – na swój obraz i podobieństwo. Jego celem nie było jedynie stworzenie, ale zaproszenie nas do relacji miłości. Dlatego największym dramatem człowieka jest to, gdy w swojej wolności wybiera coś mniejszego, fałszywe bóstwa, które nie mogą go napełnić. Każdy dzień naszego życia jest walką o to, gdzie ulokujemy nasze serce – czy będzie to Bóg, który jest pełnią miłości i życia, czy też imitacje, które nieustannie odciągają nas od Niego.
Oddawanie czci fałszywym bożkom nie oznacza jedynie formalnego kultu. Dziś to często subtelne procesy, w których poświęcamy nasz czas, energię i uwagę rzeczom, które ostatecznie nie prowadzą do życia wiecznego. Gdzie spędzamy nasz czas? Na co kierujemy nasze pragnienia? Co motywuje nasze decyzje? To właśnie tam znajduje się nasze serce.
Warto w szczerości serca modlić się z psalmistą „Kto dostrzeże swe błędy? Oczyść mnie z tego, co przede mną ukryte” (Ps 19, 13).
Jednak dobra nowina zawarta w tym psalmie jest taka, że Bóg jest większy od naszych błędów. On, Stwórca niebios, nieustannie zaprasza nas do nawrócenia i przypomina, gdzie leży nasza prawdziwa ojczyzna – w Jego miłującym sercu. Prawdziwa wolność człowieka polega na uznaniu, że tylko Bóg jest godzien naszego pełnego zaangażowania i czci. On nie jest jednym z wielu, lecz Tym, który stworzył wszystko i trwa na wieki.
Niech ten psalm stanie się dla nas wezwaniem do refleksji nad naszym życiem. Czy nasze serce jest zwrócone ku Temu, który stworzył niebiosa, czy może zbyt często błądzimy w kierunku „nicości”? Wybierajmy Boga, bo tylko On daje życie pełne pokoju, sensu i prawdziwej wolności.
Dziękuję Agnieszce za piękne i wyjątkowe świadectwo spotkania z psalmami. (Dziś otrzymałem e-mail):
Bracie Piotrze, To, co się wydarzyło przez ostatnie 21 tygodni muszę opisać dla siebie w kategorii cudu. Wreszcie odnalazłam cudowne poranki z Panem, ta modlitwa psalmami zakotwiczyła się u mnie na stałe w planie dnia: po prostu wstaję, myję się, ubieram, robię kawę i idę na spotkanie z Panem w psalmach i słowie Bożym. To spotkanie stało się tak ważne, że jeśli mam rano wcześniejszą pracę to też wstaję wcześniej, aby cisza, spokój poranka i słowa psalmów mnie wypełniły. Po tych 21 tygodniach pracy z zeszytem ćwiczeń do psalmów widzę i czuję, że to jest nie tylko spotkanie ze słowem, ale że jest to spotkanie z Osobą – bardzo pogłębiła się moja relacja z Ojcem. Widzę też, że metody proponowane w książce coraz bardziej z biegiem czasu były dla mnie zrozumiałe – obserwuję moje postępy w ich rozumieniu i wykorzystaniu. One też promieniują (metody) na czytanie np. Ewangelii z dnia. Najbardziej trudne dla mnie: psalm 151 i zobaczyć Jezusa w psalmie stały się dla mnie ulubionymi – często czytając psalm pierwszy raz lub słysząc na mszy odnoszę wersety do Ewangelii – to się dzieje jakby samo. Skrutacja jest też metodą, która niesamowicie mnie karmi – tu zawsze lecę na dwóch skrzydłach miłości (wg MM Gajda) – Bóg mnie afirmuje, ale też stawia wymagania – to przemawia wprost do głębin mego serca – tu się dzieje prawdziwa zmiana myślenia. Jedyna metoda, której nie stosuję to kolorowanka, bo nie lubię kolorować – w tym czasie wolę iść na spacer na kontemplację naturalną, np. kiedy w psalmie 147 jest mowa o szronie to ostatnio właśnie przyglądałam się jemu i nie mogłam wyjść z podziwu nad słowem Bożym. Teraz czekam na śnieg jak wełna i grad jak okruchy chleba – tego się nie da odzobaczyć! Piękno psalmów nieustannie mnie wzrusza, nigdy wcześniej nie obcowałam ze słowem Bożym tak głęboko. Dlatego z pełną świadomością po „przerobieniu” zeszytu ćwiczeń do psalmów proszę o zapisanie mnie do wspólnoty 1W1. Zaczynam psalmem 1 od jutra, czyli od 15 grudnia. Proszę o ewentualne instrukcje. Z wdzięcznością pozdrawiam Agnieszka
„Codziennie głoście Jego zbawienie. Głoście Jego chwałę wśród pogan…” (Ps 96,2-3)
Psalm 96 to piękne wezwanie do aktywnego życia wiarą. Nie tylko do zatrzymania się na kontemplacji Bożej chwały, ale również do dzielenia się nią z innymi. To zachęta, by nasza wiara nie była ukryta, lecz stawała się światłem dla świata. Słowa „głoście” i „adorujcie” wskazują na dynamikę – nie jest to bierna postawa, lecz codzienna gotowość do wychwalania Boga i świadczenia o Jego zbawieniu.
Dzisiejsza Ewangelia, w której Jezus mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28), jest dopełnieniem tego zaproszenia. Adoracja i głoszenie nie są tylko wyrazem naszej wdzięczności, ale także odpowiedzią na Boże zaproszenie do bliskości. Jezus woła każdego z nas, abyśmy znaleźli ukojenie w Jego obecności, a następnie w tej mocy i pokoju dzielili się doświadczeniem Jego miłości.
Czas rekolekcji, które przeżywam w różnych parafiach w okresie Adwentu czy Wielkiego Postu (dziś kończę rekolekcje w Poznaniu), często porównuję do drogi na Górę Tabor. Na początku odczuwamy trud wspinaczki – wyzwanie, jakim jest podjęcie decyzji, by pozytywnie odpowiedzieć na zaproszenie i wziąć w nich udział. Na szczycie doświadczamy niezwykłej bliskości Boga, która wypełnia nas radością i przekonaniem, że „dobrze, że tu jesteśmy” (Mt 17,4). Jednak prawdziwą próbą naszej wiary staje się zejście z góry i powrót do codzienności. To właśnie tam, w codziennych obowiązkach, relacjach i zmaganiach, jesteśmy wezwani, by żyć owocami tego świętego czasu.
Psalm przypomina nam jednak, że nie idziemy sami. Bóg jest wierny swoim obietnicom. Słowa „codziennie głoście Jego zbawienie” są dla nas przypomnieniem, by każdego dnia – także w tych trudniejszych chwilach – wracać do źródła, którym jest Jezus. Jego obecność w naszym sercu, wypełnionym obietnicą zbawienia, daje siłę, by pokonywać codzienne trudności z nadzieją i miłością.
„Głoście Jego chwałę wśród pogan” to również zachęta, by w miejscach, gdzie panuje zwątpienie, nieść wiarę i nadzieję. Nie musimy być wielkimi mówcami czy misjonarzami – wystarczy, że nasze życie będzie odbiciem miłości Boga. Uśmiech, cierpliwość, gotowość do pomocy – te drobne gesty mogą stać się świadectwem Bożej chwały w naszych codziennych „dolinach”.
Wracając z Góry Tabor do życia, pamiętajmy, że jesteśmy umocnieni przez Bożą łaskę. Niech psalmowe wezwanie „głoście Jego zbawienie” stanie się codziennym mottem, które przypomina nam, że nawet w trudzie i zmaganiu nasze serca są pełne nadziei i radości w Bogu, który zawsze jest z nami.
#PsalmNaDzień „Adorujcie PANA w Jego wspaniałej świątyni! Zadrżyj przed Nim cała ziemio!” (Ps 96,9).
Adoracja to coś więcej niż tylko modlitwa – to postawa serca, w której człowiek w pokorze uznaje, że wszystko, czym jest, zawdzięcza Bogu. Świątynia, o której mówi psalm, to nie tylko fizyczne miejsce, ale każda przestrzeń, gdzie człowiek doświadcza obecności Stwórcy. Może to być Kościół, otaczająca nas natura, a nawet głębia naszego serca, gdy otwieramy się na Bożą łaskę.
Adoracja pomaga chrześcijaninowi odkryć sens życia i odnaleźć w Bogu źródło pokoju i siły. Uczy oderwania się od rzeczy przemijających i skierowania serca ku temu, co wieczne. Poprzez adorację człowiek nawiązuje intymną więź z Bogiem, która przemienia jego wnętrze i czyni go zdolnym do miłości i służby bliźnim.
„Owocem adoracji jest głębsza wiara, bardziej gorąca miłość i większa gotowość do służby innym” (Św. Matka Teresa z Kalkuty)
„Oddajcie (Panu) pokłon odziani w święte szaty!” (Ps 96,9).
Na początku moich rozważań związane z określeniem „święte szaty” odnosiłem do szat liturgicznych noszonych przez kapłana podczas Eucharystii, które symbolizują Sacrum. Jednak, przyglądając się tej kwestii głębiej, dostrzegłem, że święte szaty to także wewnętrzny stan duszy, który zakładamy w chwili modlitwy. Nie chodzi tutaj jedynie o materialne ubranie, lecz o naszą postawę serca i ducha. W tym sensie modlitwa rzeczywiście staje się „szatą”, którą nosimy, gdy stajemy przed Bogiem. Chroni nas przed zimnem świata i jego zawirowaniami! Kiedy modlimy się, skrywamy się w Bożej obecności, a nasze serce zostaje „odziaane” w pokój, miłość i nadzieję. Modlitwa staje się świętą szatą, która umożliwia nam zbliżanie się do Boga, niezależnie od codziennych spraw czy trudności.
„Wejdźcie, padnijmy na twarze, uwielbiajmy, zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył” (Ps 96,6).
W natłoku codzienności często zapominamy, że modlitwa to nie tylko słowa, które wypowiadamy, ale również akty działania i postawy, które przyjmujemy wobec Stwórcy.
Forma modlitwy, jaką wybieramy, staje się kluczem do otwarcia naszych serc na kontakt z Bogiem. Chociaż sama forma nie jest istotą modlitwy, może prowadzić do duchowego zjednoczenia z Panem, wyrażając to, co kryje się w głębi naszego serca.
Różne postawy, czy to klękanie, czy padanie na twarz, są nie tylko zewnętrznymi sygnałami, ale także odzwierciedlają nasze wnętrze – nasze pragnienia, lęki i nadzieje.
Warto zauważyć, że forma modlitwy może zmieniać się w zależności od okoliczności oraz stanu ducha. W trudnych chwilach, kiedy odczuwamy ból lub zagubienie, nasze modlitwy mogą mieć charakter prośby i lamentu, skłaniając nas do przyjęcia postawy pokory. Z kolei w chwilach radości i wdzięczności, możemy modlić się z większą lekkością i uwielbieniem, pragnąc oddać chwałę Bogu za otrzymane łaski.
Warto zatem pamiętać, że modlitwa to dynamiczny proces, który rozwija się z każdym dniem. Bez względu na formę, której używamy, każdy akt modlitwy jest szansą na zbliżenie się do Boga i wyrażenie tego, co autentycznie nosimy w sercu. Nasze modlitwy, osadzone w różnych postawach, mogą prowadzić nas do głębszego zrozumienia siebie i otwarcia się na Bożą obecność w naszym życiu.
„Szczęść Boże jestem świecka misjonarką która posługuje w Republice Centralnej Afryki bardzo bym chciała dołączyc do modlitwy. Pozdrawiam i z Panem Bogiem.”.
Z radością zapisuje nową osobę do naszej wspólnoty 1W1 i na naszej psalmomapie zaznaczamy nowe państwo w Afryce!
Drodzy, wszyscy możemy cieszyć się wielką radością i przeżywać ogromną wdzięczność Bogu! Od dziś w naszej wspólnocie „1W1” – jeden psalm za wszystkich, wszystkie psalmy za jednego – modli się już ponad 4.000 osób, a dokładnie 4.017/1.
To niezwykły dar działania Ducha Świętego w naszych sercach, bo to On wzbudza w nas pragnienie modlitwy i daje siłę, by w niej trwać.
Dając, sami otrzymujemy – każdego dnia płynie w naszych intencjach tak wiele modlitwy i to najpiękniejszymi tekstami biblijnymi. Chwała Panu!
Z serca pozdrawiam wszystkich i zawierzam dalszy rozwój naszej wspólnoty opiece Opatrzności Bożej.