🛐 #PsalmNaDzień Niech zawsze mówią: „Bóg jest wielki!” (Ps 70,5)
Kiedy rozważam powyższy werset psalmu, przypomina mi się pewna wspólnota wierzących w Washington DC, składająca się przeważnie z Afroamerykanów. Często, jak mantrę, powtarzali głośno werset „God Is Good All The Time” („Bóg jest dobry, zawsze jest dobry”).
Tak jak ciemne chmury mogą zasłonić blask słońca, tak nasze myśli i doświadczenia słabości mogą zasłaniać piękno i wielkość Boga. W takich momentach warto mieć pod ręką słowa, które mają siłę na nowo przypomnieć nam o prawdzie, która choć wydaje się odległa, to jednak nigdy się nie zmienia. Bóg jest dobry i potężny, w nim cała moja nadzieja.
A jakie słowa z psalmu tygodnia mogą być dla ciebie taką „Bożą mantrą”?
Witam wszystkich w nowym tygodniu. Nasz kapitał duchowy w dziele modlitwy 1W1 to aż 3717/1. Tyle osób KAŻDEGO dnia trwa na modlitwie za Ciebie i w Twoich intencjach. DZIĘKUJĘ wszystkim za trwanie na drodze rozwoju duchowego poprzez słowo Boże – psalmy.
Zbliż się do mnie i wybaw, ocal mnie na przekór mym wrogom (Ps 69,19)
Modlący się psalmista doświadcza nie tylko ogromu przeciwności, ale również braku sił, by im sprostać. „Jestem złamany na duchu i z sił opadłem” (Ps 69,21). Cała nadzieja i siła wołania o pomoc płynie z doświadczenia wiary i obecności Tego, którego przyzywa. Nasza niemoc jest szansą na odkrycie prawdziwej mocy.
Dziś pracuję nad ostatnim rozdziałem książki „USKRZYDLIĆ DUCHOWOŚĆ”. Ufam, że pod koniec czerwca projekt zostanie oddany do Wydawnictwo Serafin.
ROZDZIAŁ 18
POWSZECHNE POWOŁANIE DO RADOŚCI
Jak odkrywać radość duchową i w niej wzrastać?
„Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc” (Louis de Funès)
SPOTKAĆ RADOŚĆ
Kiedy ostatnio doświadczyłeś radości tak wielkiej, że czułeś, jakbyś miał zaraz pęknąć ze śmiechu? Kiedy ostatni raz widziałeś osoby, z którymi żyjesz blisko, rozbawione i śmiejące się od ucha do ucha jak małe dzieci? Czy pielęgnujesz radość w swoim życiu i czy łączy się ona z wymiarem duchowym?
Próbując znaleźć odpowiedź na powyższe pytania, przypomina mi się spotkanie z jednym z braci, z którym żyłem przez pewien czas we wspólnocie. Jego radość i uśmiech były jego wizytówką, codziennym ubiorem, bez którego nie opuszczał swojej celi. Co więcej, jego uśmiech był tak naturalny i spontaniczny, że stawał się zaraźliwy w pozytywnym sensie tego słowa. Cała jego osobowość manifestowała się poprzez ekspresję radości. Gdziekolwiek się pojawiał i cokolwiek mówił, jego głośny śmiech potrafił dotknąć nawet najgłębszych zakamarków ludzkiego serca, gdzie kryły się smutek i trudne emocje. Obserwując jego zachowanie i interakcje z otoczeniem, dostrzegałem realizację słów: „radość jest jak kamień, który wrzucony do wody zatacza coraz większe kręgi” (Albert Balling).
Termin „radość” pochodzi ze starofrancuskiego „joie”, które wiąże się z wyrazem „joiels”, oznaczającym „klejnot”. Studium fenomenu radości, humoru czy uśmiechu odsłania ogromnie ważną rolę pozytywnych emocji w życiu indywidualnym i społecznym. Radość to nie tylko efekt doświadczenia pozytywności, ale stan, który sam w sobie jest pozytywny i nie musi być uzależniony od doznań przyjemnych. Nie ogranicza się również wyłącznie do tego, co materialne, zewnętrzne i chwilowe. Istnieje radość związana z doświadczeniem duchowym, płynąca z wiary i żywej obecności Boga.
Warto zadać sobie pytanie, czy moje przeżywanie wiary i duchowości prowadzi mnie do źródeł radości, nawet wtedy, gdy w życiu pojawiają się trudne chwile. Dlaczego radość powinna być nieodłącznym elementem życia chrześcijanina i jak jest ona związana z dążeniem do świętości? W jaki sposób radość lub jej brak mogą świadczyć o autentyczności naszego doświadczenia duchowego?
[…]
Wielu chrześcijan w swojej duchowej drodze często skupia się wyłącznie na ascetycznych aspektach świętości, takich jak poświęcenie, umartwienie, wyrzeczenie czy surowe przestrzeganie norm i zasad. Chociaż te elementy są ważne w procesie duchowego wzrostu, kluczowa pozostaje miłość, objawiająca się poprzez radość. Zapominając o tym aspekcie, chrześcijanie ryzykują, że ich świętość stanie się sucha i pozbawiona tego, co w świętości jest najistotniejsze – miłości oraz z niej płynącej radości
[…]
Świętość, często spowita aurą nieosiągalności i mistycyzmu, jest przedstawiana przez pryzmat wielu mitów i uproszczeń. Klasyczne wyobrażenia życia doskonałego ukazują ją jako ścieżkę pełną ascetycznych wyrzeczeń, postów i rezygnacji z wszelkich form przyjemności, a także jako stan bezgrzeszności czy nawet cudowności. Te modele życia wydają się być dostępne wyłącznie dla nielicznych, dla tych, którzy są gotowi porzucić wszystko, aby wyruszyć na duchowe szczyty, niczym alpiniści na Mont Everest. Jednakże warto poddać te wyobrażenia głębszej refleksji, ponieważ mogą one stanowić przeszkodę dla wielu, w których Duch Święty budzi pragnienie świętości.
Boże, Ty znasz moją głupotę, a moje winy nie są ukryte przed Tobą (Ps 69,6)
Życie w pełnej prawdzie wymaga odwagi i uczciwości serca, ale przede wszystkim doświadczenia miłości większej niż ta, którą darzą nas inni, a nawet którą darzymy samych siebie. Czy rzeczywiście czujemy się bezpieczni w obecności Boga?
🛐 #PsalmNaDzień Ratuj mnie, Boże, bo woda sięga mi aż po szyję (Ps 69,2)
Być może wielu z nas i to nie tylko czasami doświadcza przeciwności i trudności, które autor Psalmu 69 obrazowo opisał słowami: „woda sięga mi po szyję, ugrzązłem w głębokim błocie i nie mam oparcia.” Ale czy mamy w sobie również mocną wiarę i silną nadzieję, aby wołać w takich momentach: „Ratuj mnie, Boże!”?
Psalmy to modlitwy, które płyną prosto z serca, a nie z książeczek do nabożeństw. Zapraszają Boga do codzienności takiej, jaka jest, a nie takiej, jaka powinna być czy mogłaby być. Uczą autentyczności i stawania w prawdzie i to nie tylko względem Boga, ale również i samego siebie.
📊Nasz duchowy kapitał modlitwy w 1W1 stale rośnie. Dziękuję wszystkim, którzy każdego dnia trwają w modlitwie psalmami. 👉 W tym miesiącu, 24 czerwca, odprawię Mszę świętą za Was i w Waszych intencjach. 🙏 Obecnie aż 3707/1 modli się w 1W1. Tyle osób modli się za Ciebie CODZIENNIE – pamiętaj! Dobrego tygodnia!
Śpiewajcie Bogu, grajcie Jego imieniu, równajcie drogę (Ps 68,5)
Nawrócenie to nie kwestia Wielkiego Postu czy Adwentu. To codzienne wezwanie do zmiany myślenia, które nie nastąpi, jeśli nie będziemy dbać o higienę naszego umysłu.
Czy słowo Boże ma dostęp do twojego umysłu i serca? Ile Dobrej Nowiny mieści się w twoim umyśle, a ile słów płynących z nowinek ze świata? Czym się karmisz, tym się stajesz!