„Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy?” (Pwp 4,7).
Czy mógłby Bóg zrobić coś więcej, aby jeszcze bliżej być człowieka?
– przecież, przyszedł na świat, wcielił się w naszą ludzką naturę (Emmanuel). „Gdy nadeszła pełnia czasów…”.
– przecież, 24/7 jest obecny w Kościele (Mistycznym Ciele) „Gdzie dwóch albo trzech…”. „Oto ja jestem z Wami, aż do skończenia świata”.
– przecież, zamknął się na 365 dni w roku w tabernakulum i pozwala się konsumować w Eucharystii. „To jest moje Ciało…”.
– przecież, przez całe nasze życie zamieszkuje w naszych sercach „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego…”.
Bóg ZAWSZE jest BLISKO – nie tylko wtedy „ilekroć Go wzywamy”, czy coś wielkiego i dramatycznego dzieje się w naszym życiu. Tajemnica Jego miłości polega na tym, że nie ogranicza się do naszej dyspozycyjności, czy jej braku, ani tym bardziej do wielkości życiowych naszych problemów. ON JEST „Ego eimi”.
A może, to czas na mnie, aby DZIŚ uczynić drobny krok w stronę bliskości z Nim?
WSZYSTKIM DOBREGO DNIA!