Z dzisiejszego psalmowego newslettera:
Boś Ty przeprowadził mój sąd i wyrok, zasiadając na tronie- Sędzio sprawiedliwy. (Ps 9,5).
Świat nie jest sprawiedliwy. To zdanie słyszysz często i czujesz je w kościach. Widzisz, jak ludzi uczciwych dotyka cierpienie, a cyników nagradza sukces. I wtedy rodzi się w Tobie pytanie: „Gdzie jest Bóg?” Psalmista odpowiada: zasiada na tronie. Nie odszedł. Nie zapomniał. Ale działa w swojej, nie w Twojej, perspektywie czasowej. To trudne do przełknięcia, ale i wyzwalające. Bo jeśli Bóg jest sprawiedliwy – Ty nie musisz być sędzią.
Wiara w Bożą sprawiedliwość to nie bierność. To oddanie. „Moja jest pomsta, Ja odpłacę, mówi Pan” (Rz 12,19). Nie oznacza to, że masz się poddać złu. Oznacza, że masz przestać nosić brzemię sędziego. Jezus pokazał to na krzyżu: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). Nie usprawiedliwiał zła, ale oddał sprawiedliwość Ojcu.
