Nowy dzień to nie tylko powtarzająca się rutyna. To przestrzeń na nową łaskę. To akt wiary, że zanim świat nałoży na ciebie swoje ciężary, ty już złożyłeś je w bezpiecznych rękach. „Rano” to moment najczystszej nadziei, zanim zmącą go rozczarowania. To duchowa strategia – wyprzedzasz troski, zanim one wyprzedzą ciebie. Jezus także wstawał rano, by odłączyć się i modlić. Jego czuwanie było aktywnym oczekiwaniem na działanie Ojca. Twoje „czekanie” nie jest bierne. To pełne ufności wyczekiwanie, jak dziecko pod drzwiami, które wie, że ojciec wróci z prezentem.
