Metafora kluczy jest komunikatywna i chyba bliska każdemu. Z jednej strony klucze służą do otwierania, udzielają komuś dostępu, a z drugiej strony zamykają i chronią przed czymś lub kimś. Pilnujemy kluczy do domu, sejfu, komputera, a także poszukujemy odpowiednich „kluczy” do udanego małżeństwa, skutecznej komunikacji i ludzkiego serca.
Jakie klucze mogą pomóc nam w spotkaniu z Księgą Psalmów? Jak czytać psalmy, aby one otwierały nasze serce na Boga, piękno stworzenia, drugiego człowieka i nas samych? Jak modlić się tymi tekstami, aby kształtowała się w nas dojrzała duchowość? Oto kilka podpowiedzi, które zrodziły się na drodze spotkania z tą wyjątkową księgą.
WIARA
Kilka dni przed śmiercią dziadek Romana Brandstaettera (1906-1987) przekazał jemu testament następującej treści „Będziesz Biblię nieustannie czytał. Będziesz ją kochał więcej niż rodziców… więcej niż mnie… Nigdy się z nią nie rozstaniesz… A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu, są tylko niedualnym komentarzem do tej jedynej Księgi” (cyt. za. Wójtowicz, K. Glosarium, Kraków 2007, s. 19).
Pierwszym niezbędnym kluczem do otwarcia skarbca słowa Bożego zawartego w księdze psalmów jest wiara. Księga psalmów należy do zbioru ksiąg Mądrościowych i wraz całą Biblią jest natchniona. To znaczy, że Duch Święty uczestniczył w procesie jej powstania i dziś asystuje każdemu, kto wsłuchuję się w słowa w niej zawarte. Wiara jest fundamentalnym warunkiem owocnego spotkania z Bogiem w Psalmach. Pozytywna wiadomość jest taka, że ona również rośnie i rozwija się w sercu tych, którzy otwierają tę księgę. Sprawdza się tutaj filozofia „Bo temu, kto ma, będzie dodane i będzie miał w nadmiarze. A temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma” (Mt 13,12).
WSKAZÓWKA (1): Zanim otworzysz księgę psalmów z szacunkiem ucałuj ją. Ten prosty gest wyraża nie tylko szacunek dla słowa Bożego, ale wprowadza w intymne obcowanie z Duchem Świętym, który jest Miłością.