Myślę, że każdy z was doświadczył wiele wspaniałych momentów w życiu, chwil w których czuł intensywną moc obdarowania, a zarazem niemoc wyrażenia tego słowami. Takie przeżycie nazwałem spontanicznie terminem „SZOK WDZIĘCZNOŚCI”. Przy okazji zrzutki na „aplikację o wdzięczności” doświadczyłem takiego uczucia.
Oto mój przykład „SZOKU WDZIĘCZNOŚCI” w minionym dniach:
NAZWA: ZRZUTKA NA APLIKACJĘ O WDZIĘCZNOŚCI
WYJAŚNIENIE:
- szok wdzięczności, że w tydzień udało się zebrać 50% sumy na aplikacje.
- szok wdzięczności, że artysta Jacek MEZO Mejer, zaangażował się osobiście w projekt.
- szok wdzięczności, że jedna osoba wpłaciła na zrzutkę aż 10.000 tysięcy.
Oto moja definicja: „SZOK WDZIĘCZNOŚCI” — „tak intensywne uczucie radości związane z dobrocią i obdarowaniem, że aż trudno je wyrazić słowami”.
A co było TWOIM „SZOKIEM WDZIĘCZNOŚCI”?
Mój „szok wdzięczności” to:
NAZWA
……………………………………………………..
WYJAŚNIENIE
……………………………………………………..
……………………………………………………..
……………………………………………………..
Piotr Kwiatek OFMCap