📘 #PsalmNaDzień
„On prowadził swój lud przez pustynię, bo Jego łaska na wieki” (Ps 136,16).
Pustynia to więcej niż piasek i spękana ziemia. To przestrzeń, w której zewnętrzna cisza odbija nasz wewnętrzny hałas. Miejsce, gdzie kończy się plan, a zaczyna obecność. Tam, gdzie wszystko zdaje się wysychać — siły, nadzieja, poczucie sensu — właśnie tam Bóg przychodzi. Nie zawsze mówiąc, ale zawsze będąc. Psalm nie mówi, że Bóg popchnął swój lud przez pustynię. Mówi, że prowadził. Idzie pierwszy. Nie po to, by ominąć trud, ale by go przemienić.
Zaufanie nie rodzi się w komforcie. Dojrzewa i umacnia się w miejscach, gdzie kończy się kontrola. To trudna lekcja — ale właśnie tam pojawia się światło. Niewidoczne od razu, ale prawdziwe. Takie, które rozjaśnia drogę nie tylko teraz, ale i w przyszłych ciemnościach.
🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Duchowe: Co w twoim życiu dziś jest pustynią — i jakie nowe imię Boga możesz tam odkryć?
👉 Psychologiczne: Jakie wewnętrzne „pustynie” uczą cię pokory i uważności? Co ci pomaga zrobić jeden krok dalej?
👉 Społeczne: Kto dziś potrzebuje twojej obecności — nie rozwiązania, ale światła w dłoni?
🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE
Wieczorem znajdź 10 minut ciszy. Idź powoli — z każdym krokiem nazwij w myślach jedną rzecz, która w tobie się dziś wypaliła… i jedno miejsce, gdzie poczułaś/poczułeś, że Ktoś cię jednak prowadzi. Na koniec, ułóż krótką modlitwę: „Prowadź mnie przez…” – dokończ trzema własnymi słowami. Jutro wyślij jednej osobie zdanie wsparcia. W komentarzu podziel się jednym słowem z twojej modlitwy.
📍 ZAPAMIĘTAJ:
Pustynia to miejsce formacji. To tam uczymy się słuchać ciszy, która nie zabija, ale oczyszcza. Łaska to nie fajerwerki. To cicha obecność w realiach codzienności, w której krok po kroku odkrywamy Boga — i siebie — na nowo.
