🛐#PsalmNaDzień
„Niech język mi przyschnie do podniebienia, jeśli nie będę pamiętał o tobie, jeśli nie postawię Jeruzalem ponad największą moją radość” (Ps 137,6).
Wygnanie boli jak suchość w ustach, a tęsknota rozrywa serce jak pusty dom, w którym milkną dawne pieśni. A jednak pamięć o Jeruzalem jest jak łyk wody ze źródła ukrytego w kamieniu — niewidoczna, a ratująca życie. To więcej niż wspomnienie: to wierność, która nie pozwala, by człowiek rozpadł się na kawałki.
Pamięć o świętym mieście jest jak kotwica, która nie pozwala, by serce dryfowało tam, gdzie chwilowa ulga kusi łatwym zapomnieniem. Gdy lęk szepcze: „jesteś sam”, ten wers odpowiada: „pamiętaj”. A pamięć przemienia samotność w drogę, która prowadzi dalej niż pustynia.
🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Co dziś stawiasz ponad największą radość i czy naprawdę jest to Bóg?
👉 Jaką osobistą pamięć nosisz jak talizman, która pozwala ci oswajać samotność?
👉 Kto w twojej wspólnocie potrzebuje, byś przypomniał mu o „Jeruzalem” – sensie większym niż chwilowa ulga?
🧩 ĆWICZENIE DLA CIEBIE
Weź kartkę i napisz jedno słowo, które dla ciebie znaczy „Jeruzalem”. Włóż ją do kieszeni. Dziś, gdy poczujesz lęk albo zmęczenie, sięgnij do niej i powiedz szeptem: „Pamiętam”.
📍 ZAPAMIĘTAJ
Pamięć nie tylko chroni przed rozpaczą — daje początek przyszłości, która jeszcze się nie narodziła.
