🛐 #PsalmNaDzień
„Wznieście ręce wasze ku Miejscu Świętemu i błogosławcie Pana!” (Ps 134,2).
Bóg nie potrzebuje naszego błogosławieństwa. On jest pełnią, nie brakuje Mu niczego. To my potrzebujemy błogosławić Jego imię. Dlaczego? Bo kiedy mówimy dobrze o Bogu, kiedy w modlitwie i życiu uznajemy Jego dobroć, sami otwieramy się na Jego dary. To trochę jak z oknem – słońce świeci niezależnie od nas, ale dopiero gdy uchylimy okiennice, wpuszczamy je do środka. Paradoks jest mocny: błogosławiąc Boga, sami stajemy się błogosławieni. To działa jak echo – im głośniej i szczerzej wychwalasz, tym potężniej wraca do ciebie Jego odpowiedź.
Uniesione ręce w modlitwie są wtedy czymś więcej niż tylko gestem. To antena wychwytująca fale łaski. To sygnał nadawany w stronę nieba, na który Bóg zawsze odpowiada. To wreszcie gest dziecka biegnącego w ramiona ojca – proste, a jednocześnie najbardziej prawdziwe wołanie o bliskość.
🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Czy twoje słowa o Bogu naprawdę otwierają cię na Jego obecność, czy tylko brzmią jak puste formułki?
👉 Czy potrafisz zaufać, że echo twojej modlitwy wróci do ciebie w formie błogosławieństwa, którego teraz jeszcze nie widzisz?
👉 Jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś częściej wypowiadał dobre słowa zamiast narzekań?
📍 Uwielbienie nie zmienia Boga – zmienia ciebie i twoje spojrzenie na życie.
📍 Błogosław Boga – a odkryjesz, że to On błogosławi ciebie.
