Piotr Kwiatek OFMCap

Ręce, które błogosławią, nigdy nie są puste!

🛐 #PsalmNaDzień
„Wznieście ręce wasze ku Miejscu Świętemu i błogosławcie Pana!” (Ps 134,2).

Nasze ręce codziennie pełnią różne funkcje: unoszą kubek z kawą o poranku, podają chleb głodnemu, podpisują umowy, scrollują telefon bez końca. Potrafią też zranić – zacisnąć się w pięść, odepchnąć, wskazać oskarżającym palcem…

A może właśnie dziś najbardziej brakuje rąk unoszących serce do modlitwy? Błogosławieństwo nie rodzi się z nas, lecz z Boga. To On daje dłoniom nową moc – taką, która nie tylko pracuje, lecz także przemienia. Gdy błogosławisz, najpierw sam zostajesz obdarowany. To paradoks Ewangelii: ręka uniesiona w modlitwie wraca pełniejsza, silniejsza, zdolna do czułości i ofiary. Dopiero kiedy naprawdę otrzymujesz, możesz dawać. Bez tego gest miłości staje się tylko wyuczoną grą. Z Bogiem – staje się chlebem, dotykiem, uzdrowieniem.

🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Czy potrafię zatrzymać się w biegu dnia i unieść ręce nie w obronie, ale w uwielbieniu?
👉 Czy pozwalam Bogu na to, by Jego błogosławieństwo przepływało przeze mnie dalej?
👉 Czy umiem unieść ręce nie tylko do pracy, lecz także w geście uwielbienia?

📍W świecie pełnym pięści i oskarżających palców najbardziej potrzeba dłoni uniesionych do nieba, twoje dłonie mogą być codzienną Dobrą Nowiną dla świata!
📍 Najprostszy gest dłoni może być najgłębszą modlitwą.