🛐 #PsalmNaDzień
„Związał się ślubem przed Mocnym Jakuba” (Ps 132,2).
Masz dystans do przysiąg? Słusznie — zbyt wiele z nich pękało jak szkło na chodniku. Świat nie ufa deklaracjom. Politycy zmieniają zdanie szybciej niż prognozy pogody, a wierność w relacjach bywa traktowana jak sezonowa moda.
A jednak Dawid staje przed Bogiem i mówi: „wiążę się”.
Bez asekuracji. Bez planu B. Bez furtki: „jak mi przejdzie, albo będzie mi wygodnie”. Dlaczego? Bo przysięga w obecności Boga to nie ozdobny gest, lecz kotwica, która przydaje się, kiedy przychodzi burza i wichura. Taka kotwica trzyma łódź życia, gdy fala wali w burtę. To ramy drzwi, które chronią dobro: wierność, miłość, sens.
✨ Ciekawe — Bóg sam wszedł w Przymierze z nami.
I pozostaje wierny, choć nasze obietnice łamią się jak suche gałązki pod stopą. Tu tkwi siła: nie w naszych deklaracjach, które bywają jak napis „kocham cię” kreślony na wilgotnym piasku, zmywany przez pierwszą falę, ale w Jego słowie — twardym jak skała, niezniszczalnym, odpornym na czas i korozję.
💡 To właśnie ta wierność Boga dźwiga nas, gdy nasze własne postanowienia rozsypują się jak domek z kart.
🩵 PYTANIA DO SERCA
👉 Które z twoich obietnic są dziś tylko słowami, a które naprawdę trzymają twój świat w całości?
👉 Kto w twoim życiu zasługuje na przysięgę tak twardą, że żadna burza jej nie złamie?
👉 Czy potrafisz zaufać, że Bóg nie cofa swojej obietnicy — nawet wtedy, gdy ty sam się chwiejesz?
📍 Przysięga nie jest łańcuchem. To kręgosłup, który prostuje sylwetkę w dniu próby.
📍 Przysięga człowieka jest ważna. Ale to Przymierze Boga jest niezniszczalne — i ono niesie nas, gdy własne słowa rozsypują się w pył.
