🛐 #PsalmNaDzień
„Pustynię zamienił w zbiornik wody, a ziemię suchą w oazę” (Ps 107,35).
Bóg nie zna słowa „niemożliwe”. Gdy stoisz na skraju emocjonalnej pustyni, gdy twoje serce przypomina spaloną słońcem ziemię, On już przygotowuje źródło. Psalm 107 to nie tylko poetycka metafora – to obietnica. W świecie, który każe nam wierzyć, że musimy wszystko kontrolować, Bóg przypomina: „Ja jestem tym, który daje życie tam, gdzie go nie ma”. Pomyśl o tym: ile razy czułeś się jak na pustyni? W pracy, w relacjach, w samotności? Bóg nie czeka, aż sam znajdziesz rozwiązanie. On działa. W twoim życiu może być sucho jak na Saharze, ale On już widzi oazę. Czy masz odwagę Mu uwierzyć?
Pytania egzystencjalne:
- Gdzie w twoim życiu doświadczasz „pustyni” – miejsca, które wydaje się pozbawione nadziei? Jak możesz otworzyć się na działanie Boga w tej sytuacji?
- Czy wierzysz, że Bóg może przemienić twoją największą porażkę w źródło nowego życia? Co cię powstrzymuje przed zaufaniem Mu?
- W świecie, który każe nam polegać tylko na sobie, jak możesz nauczyć się przyjmować pomoc – zarówno od Boga, jak i od innych ludzi?
Nawet w najsuchszej ziemi kryje się potencjał życia. To nie metafora – to obietnica. Bóg nie potrzebuje twojej doskonałości, by działać. On nie czeka, aż staniesz się idealny, bo doskonałość to Jego domena. On potrzebuje tylko twojego zaufania. Twojego otwartego serca, które powie: „Tak, wierzę, że możesz coś z tym zrobić”. Pomyśl o tym: ile razy czułeś się jak spalona słońcem gleba, bez szans na plon? A jednak Bóg widzi w tobie ziarno, które czeka, by wykiełkować. On nie patrzy na twoje braki – On widzi twoją gotowość, by Mu zaufać. Czy jesteś gotów oddać Mu swoją suchą ziemię?
