Kochani,
Dziś otrzymałem kolejne wyjątkowe świadectwo związane z twórczym spotkaniem z psalmami oraz modlitwą słowem Bożym. Bardzo dziękuję pani Edycie oraz wspomnianej w mailu Jagodzie (Jagoopeppermint.pl). To niesamowite, jak Duch Święty, inspirując jedną osobę, może dotykać i przemieniać innych. Ufam, że to świadectwo również Was zainspiruje i doda odwagi w twórczym spotkaniu z psalmami (słowem Bożym) oraz pobudzi do rozwoju i inwestycji w życie duchowe. Zachęcam Was do zapoznania się z nim i przeczytania!
„Szczęść Boże!
Kończę pracę z zeszytem ćwiczeń do psalmów i pragnę serdecznie podziękować i podzielić się moją radością.
W moim środowisku nikt nie czytał Pisma Świętego. Owszem, Biblia była w domu, ale stała cichutko na półce i nikt po Nią nie sięgał. Za to zawsze uważnie słuchałam słów Ewangelii na Mszy świętej. W 2019 roku zaproszono mnie do pełnienia posługi lektora. I wszystko się zmieniło! Zakochałam się w Słowie Bożym. Pomalutku Słowo zaczęło mnie przemieniać. Ten proces trwa nadal. W pewnym momencie odkryłam panią Jagodę Kwiecień i zachwyciłam się metodą, którą ona propaguje, aby przeczytane Słowo Boże wyrażać w formie graficznej, ozdobnej, artystycznej. Ogromnie mi to pomogło. W tym roku pani Jagoda zareklamowała Zeszyt Ćwiczeń. Kupiłam cały zestaw i z zapałem zabrałam się za pracę. Zaczęłam w kwietniu, a wczoraj zakończyłam psalm 147.
Pragnę z serca podziękować za takie wspaniałe narzędzie do pracy z psalmami. Nigdy nie mogłam się do nich przekonać. Wydawały mi się takie trudne do zrozumienia. Z zapałem wykonywałam wszystkie ćwiczenia. Najwięcej pomogło mi ćwiczenie zobaczenia Jezusa w psalmie. To było wielkie odkrycie dla mnie. Najtrudniejsza jest dla mnie skrutacja. Najpiękniejszym ćwiczeniem było pisanie swojego psalmu 151. Dzięki wszystkim ćwiczeniom odkryłam, że psalmy są pięknymi tekstami – modlitwami. Przerobiłam wszystkie ćwiczenia i entuzjazm mnie nie opuścił! Również dzięki temu, że mogłam moje emocje i myśli wyrażać malując, naklejając, pisząc. Dzięki temu Żywe Słowo Boże mogło przenikać moją duszę. To był piękny czas. Ufam, że Duch Święty poprowadzi mnie dalej „drogą odwieczną”.
Bóg zapłać i dziękuję❤️” (Edyta)
