W psalmie 141 spotkałem dwie dość kontrowersyjne myśli: „Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa” (w. 4), oraz „Niech sprawiedliwy mię bije: to czyn miłości„(w. 5). Czasem wystarczy przeczytać inne tłumaczenie, aby kontrowersje się zmiejszyły lub zupełnie przestał istnieć. Zresztą sami zobaczcie po lewej przekład Biblii Tysiąclecia a po prawej Edycji św. Pawła. Chyba jednak trzeba uczyć się j. hebrajskiego, aby w oryginale czytać!?