świadectwo „wdzięczność”

⏰ Wczoraj w niedzielę miałem fantastyczną okazję głosić kazania w pięknym sanktuarium Ojców Bernardynów w Leżajsku. Temat wdzięczności – czterech okien, zawsze pasuje i cieszy się wielkim zainteresowaniem. A tak przy okazji, dziś otrzymałem piękne świadectwo od Małgosi na temat mocy praktykowania wdzięczności:

👉 Zapraszam do krótkiej lektury:

„Kilka tygodni temu mój mąż zaproponował, abyśmy każdego wieczoru powiedzieli sobie wzajemnie co dobrego wydarzyło się tego dnia i za co każdy z nas jest  wdzięczny. Początkowo mówiłam jedynie kilka rzeczy, takich bardziej znaczących. Stopniowo codzienna praktyka uczy mnie dostrzegać coraz więcej dobra. Pomaga spojrzeć na przeżyty dzień innym wzrokiem, bardziej pozytywnie nawet wtedy, gdy zdarzają się sytuacje trudne i gdy jestem zmęczona codziennymi obowiązkami. Pozwala zbilansować dzień, spojrzeć na niego z innej perspektywy, być bardziej zadowolonym, a co za tym idzie – być bardziej szczęśliwym. Wcześniej, łatwiej dostrzegałam to co się nie udało i co mi nie odpowiadało.Teraz nawet mąż zauważa, że mniej narzekam i że rzadziej słyszy z moich ust słowa niezadowolenia. Jednego razu opowiadając mężowi wydarzenie z pracy uświadomiłam sobie, iż jestem wdzięczna koledze, że  odważył się szczerze, w bardzo delikatny sposób porozmawiać z innym pracownikiem o konfliktowej sytuacji i że rozmowa ta daje szansę na oczyszczenie atmosfery i poprawę relacji. Następnego dnia wyraziłam tę wdzięczność koledze. Spowodowało to, że poczuł się bardzo wzmocniony, za co mi podziękował. Coraz częściej doświadczam tego, że dostrzeganie dobra i bycie wdzięcznym procentuje, zmienia nie tylko mnie ale przenosi się też na inne osoby.

MAŁGOSIU BARDZO DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNE ŚWIADECTWO!